Bardzo się cieszymy, że w naszym warsztacie pracę rozpoczęła pani psycholog Kasia Ziomek. Aby się bliżej poznać przeprowadziliśmy krótki wywiad.
1.Jak się Pani u nas pracuje?
Naprawdę od pierwszych chwil czuję się bardzo dobrze. Wszyscy -Uczestnicy i Kadra -bardzo pomagają w adaptacji. Panuje wyjątkowo przyjemna atmosfera.
2.Czy ma Pani jakieś hobby i pasje, które rozwija?
Lubię podróżować. Zwiedzać nowe miejsca. I nie mówię tu o podróżach zagranicznych. Poznawanie Polski również sprawia niesamowitą radość i zaskakuje swym pięknem. Bardzo lubię też kontakt ze sztuką, w dość szerokim znaczeniem – wystawy, koncerty spektakle. Jestem arteterapeutką - to dziedzina, która jest mi szczególnie bliska. Podoba mi się, że posługując się działaniami artystycznymi możemy wyrażać siebie. Pozwalają one odreagować trudne rzeczy czy „mówić” o sprawach, które ciężko ubrać w słowa.
3.W jakich miejscach pracowała Pani wcześniej a gdzie pracuje obecnie?
Wcześniej pracowałam przez wiele lat w Domu Kultury, ale w innym regionie Polski. Po przeprowadzce do Chodzieży pracowałam w Poradniach Zdrowia Psychicznego – najpierw dla dorosłych, a potem dla dzieci. Współpracują także z Fundacjami i Stowarzyszeniami realizując projekty w zakresie wsparcia psychologicznego.
4. Co skłoniło Panią do podjęcia pracy naszym warsztacie?
Najprościej mówiąc - pani Kierownik. Wszystko zadziało się tak szybko i sprawie, że idąc zapytać o ofertę i specyfikę pracy- wysyłam z ułożonym grafikiem pracy

. A tak poważnie – potrzebowałam zmiany. Pracy, która pozwoli mi na pewną swobodę dobru narzędzi i metod pracy. Odejścia od diagnostyki, a skupieniu się na spieraniu.
5. Co lubi Pani robić w czasie wolnym?
Dużo czasu spędzam na spacerach w lesie. W ogóle jest fanką kontaktu z naturą – jest nam niezbędna do życia, uspakaja, harmonizuje i wpływa na nasz dobrostan. Lubię też czytać książki i oglądać filmy świąteczne.
6. Co jest dla Pani najważniejsze w życiu?
Moja córka jest Osobą, która nadaje wszystkiemu sens. I nie chodzi o górnolotne stwierdzenia. Uczy mnie dystansu do życia, pokazuje, jak można się cieszyć z małych rzeczy, że można odpuszczać i nie zawsze trzeba mieć rację

. Dzięki temu wiem, że nie warto poświęcać się jednej dziedzinie np. pracy, bo omija nas to, co naprawdę jest ważne.
7.Jakie ma Pani marzenia i cele na przyszłość?
Marzę o własnym kamperze i podróżach przynajmniej przez 3 miesiące w ciągu roku. A z takich bardziej przyjemnych spraw – czekam aż jakiś naukowiec wymyśli płyn do mycia okien – taki, żeby je myć raz na 10 lat.
8.Czy uprawnia Pani jakiś sport, aktywność fizyczną?
Nie jestem typem sportowca niestety. Zmuszam się do codziennych ćwiczeń z jogi. Natomiast uwielbiam spacerować. Jeżeli zwiedzam jakieś miasta czy idę na spacer po lesie, jestem w stanie zrobić kilkadziesiąt kilometrów. I chyba jeszcze powinnam zaliczyć do sportu wchodzenie na czwarte piętro do mieszkania.
9.Czy ma Pani jakieś zwierzątko?
Mamy z córką kota Teodora. Kilka dni temu dołączył do naszej rodziny również Kisiel - chomik syryjski. Moja córka jest fanką zwierzątek, jeżeli spotka jakieś ranne na swojej drodze, to zawsze przynosi do domu. Kiedyś nawet znalazła w Chodzieży żółwia – na szczęście szybko zgłosili się po niego właściciele.
Dziękujemy za udzielenie odpowiedzi na pytania – Paulina Opara, Maciej Wyszomirski, Kasia Skrzypczak.