Od 7 do 9 września 2016 roku wszyscy byliśmy na wycieczce w Jarosławcu, Ustce i w Dolinie Charlotty.
Pierwszego dnia zakwaterowaliśmy się w domkach. Następnie poszliśmy do Muzeum Bursztynu dowiedzieć się jak powstawał bursztyn i z jakie są rodzaje bursztynów. Po muzeum mieliśmy czas wolny. Ja ze swoją grupą poszliśmy na gofry, a potem na plażę. Z pomocą Danki zamoczyłam stopy w morzu. Wieczorem była dyskoteka, tańczyłam z panem Andrzejem i Wojtkiem Chyrą. Drugiego dnia pojechaliśmy do Ustki. Tam mieliśmy zwiedzać Muzeum Chleba, ale się nie udało więc mieliśmy czas wolny. Poszliśmy do portu, na lody, zakupy i na plażę. Udało mi się także wejść na latarnię morską! Po powrocie do Jarosławca poszliśmy na plażę. Tym razem chłopaki poszli się zamoczyć w morzu. Wieczorem było ognisko, dosyć nietypowe bo bez żadnego oświetlenia. Ostatniego dnia pojechaliśmy do Doliny Charlotty. Tam oglądaliśmy zwierzęta z różnych stron świata, ale też z Polski. Był też pokaz fok, który bardzo mi się podobał. Po obiedzie wyjechaliśmy w drogę powrotną. Wycieczka była bardzo fajna pogoda dopisała.
Tekst: Paulina Kowalska
Najbardziej na wycieczce podobały mi się foki, karmienie fok i zwierzęta w zoo. Foki miały na imię- Piotr, Marta i Marcel. Dobre były obiady.
Tekst: Katarzyna Skrzypczak
7,8,9 września 2016 to czas naszej kolejnej wycieczki warsztatowej. W tym roku wybraliśmy się nad morze. Wyjechaliśmy o godzinie 8:00 rano do Jarosławca, a o 12:30 byliśmy już na miejscu. Zobaczyliśmy Muzeum Bursztynu, zwiedziliśmy też okolice Jarosławca. Po kolacji mieliśmy dyskotekę. Nocowaliśmy w domkach. Tak minął dzień pierwszy. Drugiego dnia pojechaliśmy do Ustki, gdzie było dużo czasu wolnego i czas na kupowanie pamiątek. Wieczorem na terenie naszego noclegu mieliśmy ognisko z pieczeniem kiełbasek. Trzeciego dnia wybraliśmy się do Doliny Charlotty, gdzie obcowaliśmy z przyrodą i mogliśmy oglądać zwierzęta z bliska. Byliśmy też w fokarium, gdzie widzieliśmy trening fok, oraz trening medyczny. Pogoda nam też dopisała.
Tekst: Joanna Kienic